Był Jazz
Czy uwierzycie Państwo, że był w Raczkach czas kiedy nie grała żadna orkiestra dęta?
Co było zamiast orkiestry? – Był jazz.
Oto dowody.
Zdjęcie z lat pięćdziesiątych, małe combo w składzie: J. Kulbacki – bębny, S. Jegliński – trąbka, J. Gieniul – akordeon, J. Olszewski – instrumenty dęte. Na bębnie napis „Jazz Band”. Młodzi pełni werwy ludzie z wielką chęcią do grania. Jaka była ta muzyka?
Zapewne przedwojenne i współczesne szlagiery, trochę muzyki ludowej, taneczna muzyka dla wszystkich – lecz czy to był jazz – muzyka wówczas zakazana i dlatego tak miła Polakom?
.
Ważne, że był rytm, aplauz i zaangażowanie słuchaczy. Wzajemna komunikacja pomiędzy zespołem a słuchaczami – to wszystko są atrybuty jazu.
Więc odpowiedź jest tylko jedna – w Raczkach jazz był… już sześćdziesiąt lat temu.
muzykanci na ulicy
Sylwester Jegliński
Sylwester z ojcem
fotografie pochodzą z rodzinnego archiwum Państwa Jeglińskich