Nowe życie historycznych traktów

Rewaloryzacja miast jest dziś bardzo modna. Niewiele mówi się o rewaloryzacji dróg i nie chodzi tu o bieżące remonty, a raczej o przywrócenie starym traktom ich dawnej roli. Nie zawsze jest to możliwe, ale kiedy staniemy na skrzyżowaniu dróg w Chodźkach, nieuchronnie nadchodzi refleksja, że znaleźliśmy się w miejscu przecięcia historycznych traktów, dziś niestety zapomnianych. 

 
Raczki powstały na osi szlaku przygranicznego idącego z Augustowa w kierunku północnym, równolegle do biegu Rospudy. Dla Gminy Raczki, ów trakt był równie ważny, jak kultowa, „Route 66”zwana w USA matką wszystkich dróg. Stary trakt skręcał za miastem do małych Raczek gdzie przekraczał Rospudę i kierował się do Bakałarzewa. W obrębie Raczek aż do początku XIX w nie funkcjonowała przeprawa przez rzekę i bezpośrednio na wschód od Rospudy rozciągał się znaczny obszar niezasiedlonej Puszczy Perestuńskiej, której nie przecinały żadne szlaki. Ulica Nowa dziś ul. Suwalska została przebita około 1819-1820 w związku z tworzeniem traktu Petersburskiego, wcześniej tę role tę rolę pełniła droga wiodąca od małych Raczek przez Żubrynek, Krukówek ku Suwałkom, niegdyś miastu mniejszemu od Raczek.
Skrzyżowanie dróg w Chodźkach będzie centralnym punktem, od którego ruszą przyszłe roboty drogowe. Całkowicie odnowimy drogę Małe Raczki- Krukówek i uczynimy ją kręgosłupem przyszłych zamierzeń, sukcesywnie remontując i rozbudowując odchodzące od niej drogi lokalne. Drogi biegnące po obu brzegach Rospudy będą stanowiły osie, wzdłuż których będą realizowane przyszłe inwestycje drogowe obejmujące od zachodu wsie: Wierciochy, Szczodruchy i Bolesty po drugiej stronie rzeki Sidory, Chodźki, natomiast na wschodzie Stoki i Kurianki. W części zachodniej bardzo istotne będzie utwardzenie połączeń z Gminą Wieliczki oraz poprawa dojazdu do jeziora Bolesty, na wschodzie utwardzenie drogi przez Kurianki II oraz wzajemne połączenie wspomnianych wsi.
Starym traktom zamierzamy nadać nowe znaczenie. W przyszłej „Strategii Budowy i Rewaloryzacji Dróg Gminnych”, wykorzystamy wszystkie argumenty, aby wykazać decydentom przydzielającym dotacje ważność i celowość inwestowania w odtworzenie historycznych powiązań drogowych.

ULICE DAWNYCH RACZEK

Historyk Artur Wędzki badając kształtowanie się miejskiego układu Raczek pisze: Dla zrozumienia układu przestrzennego miast ważną sprawą jest uchwycenie ulic wychodzących z rynku. Jedyną wskazówka w tym względzie jest spis placów publicznych i ulic z 1864r. Wówczas z rynku prowadziło 6 ulic: Starodworna, Dworna, Moczydlańska, Kościelna, Browarna i Nowa. Istnienie dalszych ulic nie przedstawia się jasno. Pierwotną sieć uliczną dopełniała Żydowska, biegnąca równolegle do Starodwornej na niższej terasie doliny Rospudy, przy której skupiała się ludność żydowska Raczek. Posiadała ona połączenie z rynkiem za pośrednictwem ulicy Browarnej. Dawną metrykę ma także zapewne ulica Stodolna.
Raczki nie mają walorów krajobrazowych porównywalnych z Kazimierzem, ale ich rewaloryzacja powinna wydobyć nostalgiczne piękno wielokulturowego, gwarnego miasteczka, w którym kwitło pracowite życie wielu nacji, kultur, religii. Gruntownej przebudowy wymaga bruk pokrywający rynek, ale byłbym przeciwny jego całkowitej rozbiórce. Raczej należałoby umiejętnie i ze smakiem połączyć kilka rodzajów nawierzchni, pozostawiając kamienie w miejscach wyłączonych z ruchu, a poprawić przede wszystkim ciągi jezdne i chodniki. Będziemy kontynuować zapoczątkowany w poprzedniej kadencji proces odwrócenia Raczek ku rzece, wykorzystując krajobrazowe zalety Doliny Rospudy. Asfaltowe nawierzchnie na zabytkowych ulicach były potrzebą chwili, realizowaliśmy je ze świadomością, że kiedyś zastąpi je granitowa kostka. Konieczność odwodnienia ulic jest kolejnym argumentem skłaniającym do ich przebudowy.
Nieco inaczej wygląda problem nowych ulic. Rozbudowa Raczek jest powodem do dumy, ale nie postępuje za nią infrastruktura drogowa. W przyszłej kadencji nie można pominąć tego problemu, ponieważ cierpi na tym wizerunek miasteczka. Zadanie jest drogie gdyż wymaga budowy kolektorów burzowych, chodników i małej architektury miejskiej. W tym przypadku mamy nadzieję, że obietnice strony rządowej dotyczące dotacji rzędu 80% nie okażą się płonne. Wraz z wejściem funduszy unijnych skończył się w gminach czas inwestycyjnej partyzantki, przygotowanie programu inwestycyjnego wymaga długofalowego działania ze znacznym wyprzedzeniem. Pierwszy rok będzie przeznaczony na realizację dokumentacji technicznej oraz spłacanie długów. Następne cztery lata będą wypełnione pracą nad realizacją wyborczych zobowiązań.


Drogi raczki, trakty, historia raczek, wybory samorządowe 2018

Popularne posty z tego bloga

Podziękowanie za udział w I turze Wyborów Samorządowych

Program Zrównoważonego Rozwoju Rejonu Rzeki Rospudy